piątek, 28 lutego 2014

Obłędne zapachy, czyli żele do mycia ciała z Balea !

Dziś przychodzę do Was z pierwszą recenzją. Chciałabym Wam zrecenzować moje ulubione żele pod prysznic z firmy Balea, które umilają mi codzienne kąpiele. Obecnie na stanie mam 4 z nich, są to: Rio De Janeiro, Cocos&Nektarine, Limette & Aloe Vera i Perlen Zauber. Jest to nazewnictwo niemieckie, ponieważ zakupiłam je w niemieckiej drogerii DM. Bardzo żałuje, że  w Polsce nie są tak łatwo dostępne. Żele te są bardzo tanie jak za taką jakość, otóż za każdy z nich zapłaciłam zaledwie 0,60 eurocentów, czyli wychodzi jakieś niecałe 3 zł.


Żele mają kremową konsystencję, pięknie pachną  i dosyć dobrze się pienią. Najbardziej podobają mi się ich opakowania, w tej firmie mają naprawdę świetnych grafików. Buteleczki zamykane są na tzw. "kilk", bardzo szczelnie, więc nie ma obaw, że gdzieś podczas podróży żel wyleje się nam w walizce. Sama struktura z której jest zrobiona, sprawia, że buteleczka podczas kąpieli nie wypadnie nam z mokrych rąk. Są bardzo wydajne, jedno opakowanie wystarcza mi spokojnie na miesiąc.

 


 1. BALEA RIO DE JANEIRO

Jest to mój ulubiony! Zapach  jest przepiękny i
cudowny...po otwarciu buteleczki wydobywa się orzeźwiająca woń ananasów
 
 




 2. BALEA COCOS & NEKTARINE

...czyli, Kokos & Nektarynka, konsystencja w kolorze lekkiej pomarańczy tak jak nektarynka, w tym zapachu kokos jednak przeważa - i dobrze;) 

 




    3.BALEA LIMETTE&ALOEVERA                                                                                                     ...to połączanie aloesu i limonki o świeżym owocowym zapachu, które zapewnia doskonałe odprężenie i oczyszczenie ciała                                                                                                                                   




 4. BALEA PERLEN ZAUBER
  
... w tłumaczeniu niemieckim są to Magiczne Perełki, przepiękny, odprężający balsamowy zapach




W skali 1 do 6! Oceniam je na




 A co Wy sądzicie o nich? Czy również i Wam przypadły do gustu??

1 komentarz:

  1. niestety nie mam do nich dostępu a chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń